⚓️🌊Nowinki z rosyjskiej Awatarii – event urodzinowy!⚓️🌊 #1

Cześć!

Czujecie już ten wakacyjny klimat? Szczerze mówiąc, ja jeszcze nie. Dzisiaj przychodzę do Was ze wskazówkami na event urodzinowy, którym co prawda mogą cieszyć się tylko Rosjanie, aczkolwiek w najbliższym czasie powinien zawitać i u nas.

Wszystko o flagach

Wchodząc na rosyjską Awatarię otrzymujemy krótką wiadomość na temat kompasu.

,,Mam informację, że skarby są ukryte na Awatarii. Weź ten kompas, wskaże gdzie kopać.''

U góry widnieje nowy panel z ilością zdobytych kawałków mapy, a także monet. Wszystkie zasoby otrzymujemy głównie podczas wykopywania flag.

Monety możemy również zakupić w okienku z nagrodami.

Więcej informacji o pirackiej walucie...

,,Spójrz na plażę, piraci przybyli na Awatarię, potrzebują Twojej pomocy!''

,,Przygotuj sprzęt do nurkowania, aby znaleźć części rysunku statku. Za to otrzymasz wyjątkowy prezent!''

,,Użyj kompasu dla piastres. Dzięki nim możesz kupić unikalne przedmioty w naszym specjalnym sklepie.''

,,Zbierz wymaganą liczbę piastres i uzyskaj dla niej unikalny tytuł''

Cała akcja polega na kopaniu map, a pomoże Wam w tym kompas. Pamiętajcie, że możecie je zbierać wyłącznie w: parku, ośrodku narciarskim, na plaży oraz skwerze. Jeśli chcecie, żeby flagi się pojawiły, musicie iść na wybraną z lokacji i kliknąć nowy znaczek, który jest w prawej kolumnie pod awataryjną gazetką.

Nurkowanie

Event ma swój drugi etap, mianowicie pływanie. Przy brzegu morza znajdziecie dwie ikonki – dzięki nim przedostaniecie się na nową minigrę. Do nurkowania, potrzebujemy maseczki (1 sztuka –  3 wejścia) lub specjalnego stroju za 30G (5 wejść).

Poniżej zamieszczam zdjęcie podwodnej gry. Polega ona na zebraniu wszystkich monet, zanim nasza postać dopłynie na dno.

Do stworzenia maski, potrzebne są: szkło, rama, rurka i pasek, które zdobędziecie za pomocą kompasu.

Nagrody

Całe wydarzenie niesie za sobą upominki – mamy wiele ciekawych elementów garderoby do zdobycia. Pod ikonką żetonów znajdziemy sporo zestawów, u dziewczyn jest to min. ,,Księżniczka Żabka'', ,,Mary Read'', ,,Korsarz'' i ,,Bandyta''. Chłopcy mogą zdobyć stroje: ,,John Hook '', ,,Korsarz '', ,,Bandyta '', i ,,Książę Żaba''. Sklep eventowy został wyposażony również imprezowymi rekwizytami!

Kiedy odnajdziemy wszystkie zagubione części mapy, dostaniemy naklejki rekina.

Moim zdaniem taka forma rozrywki jest świetna. Z niecierpliwością czekam, aż deweloperzy wprowadzą nową aktualizację. Wykonanie tego eventu potrwa więcej czasu, jednak gra jest warta świeczki.

Co sądzicie o takim prezencie z okazji 9 rocznicy aplikacji? Wypowiedzcie się w panelu komentarzy!

Czytaj dalej »

🌈🍀 The Sims TAG 🍀🌈

Witajcie skarby!

Z tej strony Kaśka♥. Dzisiaj zapraszam Was na dość nietypowy post dotyczący serii The Sims od wydawcy EA.

Pomijając fakt, że Oaza to blog o Awatarii, zaznaczam, że fajną odskocznią mógłby być jednorazowy post o grze bardzo podobnej, czyli rzecz jasna o Simsach.

Jak wiecie lub nie, TAG polega na odpowiadaniu na pytania związane ze ściśle określonym tematem.

Ta zabawa jest również dla Was, zatem jeśli macie ochotę, to zapraszam do panelu komentarzy.

1. Ulubiona część serii?

Moją ulubioną częścią simsów jest zdecydowanie ta najnowsza, czwórka. Zdaję sobie sprawę z jej wad: brak otwartego świata, nieciekawe historie, klasyczny błąd zamrażania postaci oraz bardzo okrojone dodatki, jednak mam do niej największy sentyment, gdyż to od tej części zaczęła się moja przygoda z serią. Warto wspomnieć również o genialnym CAS'ie, trybie budowania i miastach, które w tej części są według mnie najpiękniejsze. Dwójka jak na dzisiejsze czasy jest bardzo prymitywna, w końcu została wydana w 2004. roku, a trójka jest przepełniona bugami.

2. Ulubione akcesoria?

Nigdy nie skupiałam się jakoś bardzo na akcesoriach, gdyż są moim zdaniem nieopłacalne i zbędne. Sama posiadam niewielką ich ilość, a to przez to, że kiedyś kupowałam pakiety rozgrywki w zestawach właśnie z akcesoriami. Jeśli miałabym już wybrać najlepsze, to chyba byłyby to Styl dawnych lat. Urzekła mnie toaletka do makijażu i tamtejszy klimat. Równie fajna jest możliwość wynajęcia własnego lokaja.

3. Ulubiony dodatek?

Każdy dodatek wprowadza coś innowacyjnego i ciekawego. Nie wyobrażam sobie gry na przykład bez Psów i Kotów, czy Czterech pór roku, mimo że czasem potrafią być naprawdę upierdliwe. Jednakże ja przy kupnach dodatków biorę pod uwagę najbardziej miasta, które w nich dochodzą. I tutaj najurokliwszymi są według mnie Sulani oraz San Myshuno, czyli Wyspiarskie oraz Miejskie życie, dlatego też są to moje ulubione dodatki.

4. Kiedy pierwszy raz grałaś w The Sims i jaka to była część?

Pierwszy raz w Simsy grałam jeszcze za dzieciaka u kuzynki, jednak było to, w dodatku jedno, dwu- razowo. Wydaję mi się, że była to druga odsłona serii. Potem przez dłuższy czas grałam w wersję mobilną - The Sims Freeplay, by w 2016 roku kupić pełnoprawną, czwartą część The Sims.

5. Opisz rodzinę, którą najczęściej grasz.

Nie przywiązuję się zbytnio do rodzin, które tworzę, gdyż bardzo szybko mi się one nudzą. Zazwyczaj pogram nimi parę razy i tworzę nowego save'a.

  

6. Gdybyś była simką, w jakim otoczeniu chciałabyś mieszkać?

Zdecydowanie na przepięknej wyspie rodem z Hawajów - Sulani. Urzekło mnie to miejsce - te zachody słońca, imprezy okolicznych tubylców, piękna półprzeźroczysta woda i możliwość mieszkania nad wodą. Na drugim miejscu postawiłabym coś zupełnie odmiennego - wcześniej wspomniane San Myshuno. Bardzo lubię takie miejskie klimaty - wieżowce i tłumy ludzi. Wierzbową Zatoczką też bym nie pogardziła, całkiem przyjemna miejscówka.

7. Co lubisz najbardziej: CAS, tryb budowania, rozgrywkę?

W trybie budowania jestem oślą łąką. Totalnie nie mogę nauczyć się budować ładnych domów, a gdy do gry wchodzą dachy to totalnie się załamuję. Dlatego zazwyczaj pobieram mieszkania z galerii, a następnie je przerabiam wedle własnych preferencji, żeby po prostu oszczędzić sobie nerwów. Lubię zarówno CAS, jak i samą rozgrywkę. Nie potrafię rozstrzygnąć tego sporu.

8. Jak często grasz?

Bardzo różnie. Ogólnie rzecz biorąc, to mam fazy na granie w Simsy. Pogram w nie kilka godzin, przez kilka dni, by potem na miesiąc odrzucić je w kąt. To pewnie dlatego, że ta gra dosyć szybko się nudzi i też rzadko kiedy mam czas. Do grania w nie potrzebuje bardzo dużo weny i inspiracji, np. po obejrzeniu SimsTuba.

9. Ulubione wyzwanie w grze?

Nie przepadam za wyzwaniami. Wolę grać bez wyznaczonych granic i robić, co dusza zapragnie. Parę razy podchodziłam do challange'u 100 dzieci, jednak zazwyczaj kończyło się na dziesięciu. Oczywiście o wyzwaniu wielopokoleniowym nie muszę wspominać, gdyż jest to must-have dla każdego simomaniaka. 

10. Ulubiony mod?

Zazwyczaj unikam modyfikacji, gdyż często psują grę oraz lagują grę, która i tak już ledwo chodzi na moim laptopie. Jednakże totalnym must-have jest MCCC, bo uwielbiam mieć totalną kontrolę nad otoczeniem. Jeśli chodzi o CC, to nie wyobrażam sobie moich simów bez trójwymiarowych rzęs od Kijko. Nie gardzę również brązerem, bo w podstawce bardzo go brakuje.

11. Którą grupą wiekową najbardziej lubisz pogrywać?

Rzecz jasna młodymi dorosłymi z debiutem w karierze i perspektywami na życie.

12. Czy jest jakieś DLC, o którym marzysz?

Nie, posiadam wszystkie dodatki, które uważam za potrzebne do mojej rozgrywki. Wczoraj zdążyłam skorzystać z promocji na Krainę magii, której mi brakowało w mojej kolekcji. Rzeczy takie jak spa, dżungle czy miasta z horroru są dla mnie zbędne i niewarte zakupu.

13. Czego najbardziej brakuje ci w Simsach?

Najbardziej w grze brakuje mi niepełnosprawności, samochodów i grywalnych niemowlaków. 

To koniec pytanek. 

Teraz ja czekam na Wasze odpowiedzi! Dajcie znać, czy taka forma mojej aktywności na blogu Wam się podoba. Myślę, że warto czasem poeksperymentować z kontentem.

handmade

Czytaj dalej »

🌷🌷Pomysły na ulepszenie Awatarii🌷🌷

Cześć, moi kochani!
Przychodzę do Was z głową pełną pomysłów na aktualizacje. W dzisiejszym poście przedstawię cztery z nich, a także zapytam o głos samych użytkowników!

Bez zbędnego przedłużania, zaczynajmy!

 Projektant odzieży

Narzekaliście kiedyś na nudę, albo brak ubrania, które dopełniłoby Waszą stylizację? Możliwość projektowania własnych ciuchów, za pomocą gotowych fasonów pochłonęłaby niejednego Awatariowicza. Mi szczerze brakuje pasków od spodni, płaszczy oraz kolorowych t-shirt'ów. Panel mógłby być przepełniony guzikami, nadrukami i innymi dodatkami do naszej dyspozycji.

Ulubiona nuta w awataryjnym klubie!

Jak dobrze wiemy, klub jest jedną z najlepiej prosperujących lokacji na Awatarii. Niektórzy przebywają tam codziennie, bawiąc się przy dyskotekowej muzyce. Moim zdaniem administratorzy powinni wprowadzić opcję zapodawania własnej muzyki, która umiliłaby czas graczom.

Możliwość zapisania wcześniej kupionego asortymentu 

w wizażyście

Czy nie denerwuje Was, że za każdym razem, kiedy zakupujemy nową fryzurę, ta stara znika bezpowrotnie? Zapisywanie poszczególnych elementów wizażysty zdecydowanie oszczędziłoby nasz wirtualny budżet.

Więcej aktywności u sąsiadów

Kiedy do gry został dodany ranking klubów, zasady większości stowarzyszeń uległy zmianom. Dzienna aktywność sięga nawet 800 punktów, co dla niektórych jest nie lada wyzwaniem. W związku z tym przydatne byłoby dodanie np. 5 dodatkowych sąsiadów – trafne rozwiązanie również przy zadaniach ze sprzątaniem u naszych znajomych.

Przejdźmy do tego, co chcieliby Awatariowicze!

 

Większość głosów padła na ubrania, które administratorzy wprowadzili już u naszych sąsiadów, Rosjan. Wynik nie jest zadziwiający, ponieważ polscy deweloperzy niezbyt palą się do aktualizacji.

A Wy, co myślicie o wprowadzeniu takich zmian?

Czytaj dalej »

🐹✍ Recenzje blogów ❶ - Chomikowana Awataria ✍🐹

Hi people!

Emocje po nietuzinkowym poście humorystycznym dotyczącym NPC na Awatarii opadły? Jeśli tak, to dobrze, bo dzisiaj znowu przychodzę do Was z czymś HOT.

A mianowicie nową serią, której celem, jak sama nazwa wskazuje, będzie recenzowanie blogów o Awatarii. 

Na sam początek pod lupę weźmiemy dosyć świeżego bloga pod kierownictwem LetItBreathe, czyli naszej Top Model'owej finalistki, Chomikowaną Awatarię (KLIK)

Bez zbędnego przedłużania, zaczynajmy!

Trochę o założycielce...

LetItBreathe - show-biznes nie jest dla niej obcy, bowiem przesiaduje w nim od dawna, bo od 2017. roku. Swoją cegiełkę dołożyła do blogów takich jak AJTN, KCA. W końcu postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i założyć niektywnego już obecnie bloga plotkarskiego - Plotka Awatarii (KLIK). Teraz w kwietniu tego roku na nowo wkroczyła do blogosfery, tym razem pod przykrywką chomika. Oprócz tego, mogliśmy ujrzeć ją w seriach takich jak Models Gwiazdy na Lemurku, czy u Nas na Oazie w Top Model'u. W obu tych konkursach doszła do finału. Ma dziewczyna w sobie krew modelki! Jak widać promuje swoją osobę na wszelkie możliwe sposoby, myślicie, że skutecznie?

Nagłówek

Można nazwać go całkiem udanym, piękna Zuzia trzymająca tematycznego zwierzaka na tle wybujałej roślinności. Prostota okazała się tutaj strzałem w dziesiątkę. Czego chcieć więcej?

Przede wszystkim niespikselowanego napisu, bo gdy bliżej mu się przyjrzymy, to naprawdę gryzie w oczy. Poza tym, czy to zdjęcie nie znudziło Wam się już? Bo Nam tak, bowiem widnieje na blogu od samego jego początku. Mimo to, ważne, że w ogóle się on pojawił, ponieważ coraz więcej platform rezygnuje z nagłówków.

Ocena: 8/10

Interfejs

Trzeba przyznać, że bardzo udany. Aby estetyki stało się za dość, Leti zrezygnowała z fikuśnych kolorów i postawiła na minimalistyczną biel, która bardzo ułatwia czytanie. W przeciwieństwie do czcionki, która przyprawia Naszą głowę o ataki oczopląsu. Zuziu, zdecydowanie radzimy to zmienić, szkoda oczów Twoich czytelników. Dodatkowo bloggerka postanowiła ujędrnić nazwę swojej platformy przeplatając gdzieniegdzie wizerunek chomika. Jak uroczo! Nawet kursorowi się oberwało. Na plus oczywiście etykiety, których celem jest podzielenie postów na konkretne serie. 

Ocena: 7/10

Serie

Zjeżdżając niżej scrollem, zauważyć możemy wcześniej wspomniane etykiety, na których widnieje aż pięć serii. Pozwolimy je sobie wszystkie ocenić.

Charakter Awatarii - śmiemy twierdzić, że jest to jedna z najlepszych zabaw, jaka kiedykolwiek pojawiła się w blogosferze. Jej zasady są proste, bowiem jak twierdzi autorka "Charakter Awatarii to seria, w której czytelnicy poprzez sondę po kolei oceniają charakter wybranych osób, a raczej decydują, który charakter z wybranych par jest lepszy." Bułka z masłem, zarówno dla uczestników, jak i organizatorów, czyż nie? Nie do końca, bowiem przez pewne komplikacje LetItBreathe postanowiła zakończyć zabawę w połowie, pozostawiając przy tym uczestników pod znakiem zapytania. Udział brało wiele znanych awataryjnych gwiazd, m.in. Hurrem, Plotkara, Uparta, Dzban czy Piątnica. Mnie także tam nie zabrakło. Mamy nadzieję, że następna próba zorganizowania serii ze zwykłymi normikami okaże się sukcesem!

Ocena: 9/10

Czy wiesz, że... - Zarówno nazwa serii, jak i jej tematyka jest Naszym zdaniem zupełnie nieudana. Do tej pory pojawiły się trzy posty z ciekawostkami dotyczącymi Awatarii, m.in. o ewoluowaniu koła fortuny, opcji kupowania stroju innego gracza oraz zdobywaniu złota w zawodach. Czyli jednym zdaniem rzeczach, o których wie prawie każdy. Z podkreśleniem na słowo prawie, gdyż dla nowszych graczy seria może okazać się pomocna.

Ocena: 4/10

Nowości - czyli seria, która znajduje się na każdym szanującym się blogu o Awatarii. Posty z tej etykiety są szczegółowe i rzetelne. Grafiki w nich zawarte obrazują całość i pobudzają w czytelniku ekscytację związaną z aktualizacją. Co prawda autorka pozwala sobie wziąć materiały z rosyjskiego YouTube'a, jednak My nie widzimy w tym nic złego. 

Ocena: 7/10

Poradniki - tutaj znowu mamy bardzo powszechną serię, często występującą w blogosferze. Niestety My jesteśmy nią nieco zawiedzeni, bowiem podmioty takie jak zdobywanie aktywności do klubu, czy zdobywanie złotych monet to dla każdego Awatara chleb powszedni. Tutaj znowu przypominamy, że dla nowych osób te posty okażą się przydatne, jednak czy tego typu poradniki nie pojawiały się już setki razy? Dodatkowo nazwa posta z podserii "Tanie, aczkolwiek ładne" z pewnością nie zachęca do jego przeczytania. Oprócz tego, w jednym z postów dowiemy się także, jak ładne umeblować dom, bo trzeba przyznać, że Leti posiada w tej dziedzinie całkiem dobry fach!

Ocena: 3/10

Wybuchowe prezenty - czyli kolejna zabawa na zapisy, tym razem na szczęście udana. Pozwolimy sobie zacytować Chomika w celu zobrazowania jej sensu:  "Seria, w której cały czas chodzi tykająca bomba. Aby przetrwać, trzeba mieć tu dużo szczęścia, gdyż decyzje podejmuje los. Zdobywaj prezenty podczas losowania i zbieraj je do końca gry. Chroń je dobrze i módl się do losu o życie! Wyeliminuj innych graczy, aby dojść do wygranej i otrzymać wszystkie swoje dobytki!". Całość brzmi bardzo świeżo i zachęcająco, bowiem wszystko kręci się wokół nagród! A kto nie skusiłby się na darmowego VIP'a? Co więcej zabawa doczekała się aż siedmiu części, a to jeszcze nie koniec. Z chęcią zgłosilibyśmy się w potencjalnej, drugiej edycji!

Ocena: 10/10

Dodatkowo blogerka próbowała swoich sił również w sferze plotek. W końcu ma w tej dziedzinie doświadczenie, bowiem do jej potfolio zalicza się właśnie blog plotkarski. I tak doczekaliśmy się jednego posta tego typu dotyczącego klubu STAR. Warto wspomnieć, że to właśnie do niego przynależy LetItBreathe. Czyżby chciała wypromować na swojej platformie to stowarzyszenie?

Na ten moment blog liczy sobie 13 tysięcy wyświetleń, a jego założycielka nie poprzestaje na tej liczbie. My wróżymy platformie falę sukcesów, w końcu nie była efektem tzw. słomianego zapału, jak na przykład blog Noli, czy Nicolasa. Podzielacie Nasz entuzjazm?

Dajcie znać w komentarzu oraz sondzie, co sądzicie na temat bloga, na którego redakcja Oazy serdecznie Was zaprasza.

KLIK

Który blog mam wziąć pod moje pisarskie pióro nastepnym razem? Kavę, GOA, czy może jeszcze inny? 

suknia Wesele

Czytaj dalej »