29.02.2020

📱🤩 Czy Awataria mobilna pojawi się w polskim Google Play?! 🤩📱 Odpowiedź moderacji!

📱🤩 Czy Awataria mobilna pojawi się w polskim Google Play?! 🤩📱 Odpowiedź moderacji!

Witajcie skarby!

Dzisiaj w sobotni wieczór przychodzę do Was z szybkim (mam nadzieję, bo z moim stylem pisania bywa różnie XD) newsem dotyczącym mobilnej wersji Awatarii. W ostatnim poście jej dotyczącej rozważałam, czy będzie ona dostępna w polskim sklepie Google Play (jeżeli chodzi o Apple Store to nie mam informacji, ale jeśli chcecie mogę je posiąść). W tym celu napisałam maila do supportu gry, czyli 101XP z nikłą nadzieją na odpowiedź. Ku mojemu zdziwieniu pojawiła się ona, dosłownie przed chwilą, więc pod wpływem niczego innego jak ekscytacji pragnę się nią z Wami podzielić! 

Oto co napisałam ja. Pragnę zaznaczyć, iż mój angielski nie jest na wysokim poziomie i zdaję sobie sprawę, że w poniższym tekście może znajdować się wiele gaf. Ważne, że sens został zrozumiany przed moderację.

Dla osób niedysponujących umiejętnościami z języka angielskiego przetłumaczę mojego maila (za wszelkie urazy w podświadomości językowej po przeczytaniu tego nie odpowiadam).

,,Mam pytanie. Wiem, że jest aplikacja na Androida w Rosji, która pozwala Nam grać w Awatarię na telefonie mobilnym. Czy pojawi się ona w polskim Google Play? Proszę o odpowiedź, ponieważ piszę posta na mojego awataryjnego bloga."

I tutaj totalny szok, odpowiedź od nijakiego Władysława (pozdro Vladislav), moderatora Awatarii po niecałych trzech dnia brzmiąca następująco:


,, Cześć,
W najbliższej przyszłości będzie taka możliwość,.
Z poważaniem, usługa wsparcia użytkownika 101XP."

Wow, nie wiedziałam, że sincerely znaczy z poważaniem.

Według mojego rozumowania z powyższej wiadomości od supportu wynika, że Awataria mobilna prędzej czy później pojawi się oficjalnie także w Polsce. Nie myliłam się, w końcu dostępność języka polskiego w niej o czymś świadczy. Ciekawe, czy będzie miało to jakiś związek z zakończeniem wsparcia Adobe Flash Player'a wraz z końcem 2020 roku.

Dla dodania wiarygodności temu wpisowi zamieszczam screen, który być może będzie dla Was dowodem (jeśli nie - trudno 😝)

Nie wiem jak Wy, ale ja jestem bardzo podekscytowana! Teraz trzeba tylko czekać na rozwój wydarzeń, o których będę Was na bieżąco informowała.

Do siego posta! ✍

28.02.2020

🤢👎 Najgorszy event w historii Awatarii 👎🤢

🤢👎 Najgorszy event w historii Awatarii 👎🤢

Witajcie skarby!

Awataria jest stosunkowo starą grą bowiem liczy sobie już 9 lat. Może zatem pochwalić się liczną historią, do której zapisują się między innymi eventy, będące głównym źródłem rozrywki dla graczy. Jednakże nie zawsze - czasem potrafiły być one bardzo męczące i niewarte poświęcenia czasu. 
Uważam, że idealnym tego przykładem jest event zatytułowany "Maselnica" inspirowany rosyjskim świętem mającym na celu pożegnanie zimy i powitanie wiosny (taka polska Marzanna albo tłusty czwartek). Został on wprowadzony około 22. lutego 2017. roku.
plakat eventu

Jak pewnie się domyślacie, polegał na smażeniu naleźników. Ostatecznie gra wymagała od nas ich aż 3000. Przedtem musieliśmy jednak wytworzyć narzędzie do tego potrzebne, czyli patelnię.

Teraz czekało nas już tylko czekanie parudziesięciu sekund aż zostanie wykonana animacja, klikanie jeszcze raz czekanie. Czyli z pewnością nic ciekawego. Oliwy do ognia dodawał fakt, że nagrodą był jedynie roczny tytuł, który swoim wyglądem - według mnie - nie powalał na kolana, ale to zapewne wina tego, że nie rozumiem całej sensacji zbierania tego typu rzeczy.

W dodatku usmażenie naleśnika kosztowało nas aż 20 jednostek energii, jednak (na szczęście!) przekąskę mogliśmy potem skonsumować, więc wychodziliśmy na zero.

Nie minęła godzina, a niezadowoleni i zmęczeni mozolnym eventem gracze odkryli pewną lukę. Mianowicie, odwracając kuchenkę (bo to na niej wszystko się odbywało) przodem do ściany, omijaliśmy zbędną animacje. Smażenie naleśników stało się wówczas o wiele szybsze, ale nadal czasochłonne.
Jakby było tego mało, wystąpił kolejny bug, tym razem na niekorzyść graczy, bowiem u większości z nich wyzerował się licznik (co za pech, sprawiedliwości stało się za dość).

Podsumowując, uważam, że Maselnica (nie)oficjalnie zapisała się w historii Awatarii jako najgorszy event polegający na klikaniu, czekaniu, mało tego - ze słabymi nagrodami.

A Wy co uważacie na temat tego wydarzenia? Myślicie, że za bardzo go zjechałam, biorąc pod uwagę fakt, że lepiej mieć coś niż nic? Dajcie znać w komentarzach!

Kto policzy ile razy użyłam dzisiaj słowa naleśnik?
Do siego posta! ✍

26.02.2020

📱😮 Jak wygląda mobilna odsłona Awatarii!? 😮📱 Recenzja

📱😮 Jak wygląda mobilna odsłona Awatarii!? 😮📱 Recenzja

Witajcie skarby!

Awataria znana jest jako gra przeglądarkowa, udostępniana przez deweloperów na wszelakich serwisach społecznościowych. Jednakże, czy wiedzieliście, że dostępna jest również w formie mobilnej? Jeśli tak to i tak zapraszam do przeczytania tego posta.

Na samym początku pragnę zaznaczyć, że niestety nie zagramy w ową grę będąc w regionie Polskim, bowiem jest ona możliwa do zainstalowania jedynie w kraju, z którego się wywodzi - czyli rzecz jasna w Rosji. Co dziwne, dostępny jest język polski (niestety bez rdzennych liter) co może oznaczać, że w związku z brakiem wsparcia Adobe Flash Player'a wraz z końcówką tego roku, będziemy mogli skosztować gry również u Nas?

Ja natomiast w celu zaspokojenia ciekawości zarówno mojej, jak i Waszej, postanowiłam zainstalować aplikację z mniej odpowiedniego źródła.

Temat Awatarii na Androida jest tematem z pewnością bardzo obszernym, zatem nie jestem w stanie zaprezentować go w całej okazałości w zaledwie jednym poście. W związku z czym dzisiaj zaprezentuję rzeczy najważniejsze. Na złość hejterom uprzedzam także, że wszystkie zdjęcia są moje.

Pragnę także zaznaczyć, że serwery Awatarii mobilnej nie są tymi samymi co na NK, Facebook'u, czy rosyjskim VK. Dlatego też grając tam, nie spotkacie swoich awataryjnych przyjaciół, chyba że, rzecz jasna, umówicie się z nimi i spotkacie poprzez wydarzenie.

Lecimy z tym!

Włączając grę przywita nas nie kto inny jak (nie Marysiu) jakiś rudowłosy noob z wyglądem rodem z horroru zakładki początkowej urody.

Potem standardowo komiks, który każdy zna.

Tutaj kolejna zmiana, bowiem zamiast powszechnego ekranu ładowania, na którym widnieją Marysiu i Aleks, widzimy niezłą pijama-party!

Niestety nie jestem w stanie zaprezentować Wam całego procesu samouczka (tego z Marysiu), gdyż dawno temu miałam okazję testować już grę, a moje umiejętności informatyczne nie pozwalają mi zresetować konta do stanu początkowego 🙄.
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Po wszystkich ekranach ładowania (zupełnie jak w The Sims 4) w końcu możemy to poczuć na własnej skórze. W ramach ciekawostki zdradzę, że jestem taką szczęściarą, że weszłam akurat w dzień rozdawania darmowych stu goldów, których nie widać jeszcze na screenie.
I tutaj od razu mamy pierwszy rzut na cały interfejs gry, który o dziwo jest naprawdę dobry i wygodny. Jedynym minusem jest chat zasłaniający cały ekran w momencie pisania. Uważam, że twórcy - 101XP (czyli nie Tortuga) świetnie poradzili sobie z przeniesieniem Awatarii na inną platformę.
Założę się, że najbardziej najbardziej ciekawą dla Was rzeczą są teraz lokacje, które przeszły dużą zmianę. Sami zobaczcie!

Bar chyba najbardziej się zmienił:

Plaża to chyba akurat zmiana na - według mnie - gorsze:

Skwer w wydaniu - jeszcze - zimowym. Spadające płatki śniegu dodają mu świetnego klimatu:

To samo tyczy się niegdyś ulubionej wylęgarni bobasów, czyli parku:

Dostępne są również inne miejscówki w nowym wydaniu, do których niestety nie miałam dostępu, w tym salon piękności, gdzie dodano masę nowych fryzur niedostępnych na normalnej Awatarii (przedstawię je Wam w kolejnym poście):
Strefa VIP wygląda interesująco, a klub przeszedł nieznaczne zmiany.

Oprócz wyżej wymienionych miejscówek oraz ulicy, która została w nienaruszonym stanie, możemy wybrać się także do znienawidzonej przez każdego szkoły:
Pomimo niezbyt cieszącego oka wykonania graficznego lokacji jest ona interesująca, gdyż wykonamy tu unikatowe interakcje takie jak: tańczenie na ławce (oł jea też tak chce), pracowanie przy statywach alchemicznych oraz rzucanie samolotami z papieru!

Miejscówki typu kanion, studio fotograficzne czy stok narciarski nie zostały na razie wprowadzone w życie mobilnej Awatarii.

Nie można także zapomnieć o dwóch (nie czterech) zawodach, dzięki którym zdobędziemy kaskę.
Ogrodowi dodano zimowego klimatu, a dozorcę potraktowano po macoszemu.

Czy tylko ja podczas tej wędrówki po awataryjnym mieście zauważyłam modę chodzenie w strojach kąpielowych albo, co gorsze!, nago?
Chyba się nie myliłam..


W miarę pisania posta zauważyłam, że ma on zanadto długą treść. A szkoda! Bo temat Awatarii Mobile (kto policzy ile razy użyłam już tego słowa w poście stawiam piątkę!) jest na prawdę bardzo interesujący i warty uwagi. Wielu rzeczy nie przedstawiłam, między innymi trwającego tam obecnie eventu walentynkowego (a wraz z nim unikatowej lokacji) czy sklepu z ubraniami, który może pochwalić się najnowszymi, nieobecnymi na zwyczajnej Awatarii, fasonami. 
Wszystko to poznacie w następnym poście! No chyba, że sami znajdziecie piracką apkę na internecie.

Do siego posta! ✍

25.02.2020

🥰👋 Cześć i czołem! 👋🥰

🥰👋 Cześć i czołem! 👋🥰

Tak jak w tytule posta. 

Na samym początku pragnę podziękować przesympatycznej Natalii za danie mi szansy na Oazie Awatarii, a jednocześnie możliwości realizowania swojej pasji jaką jest blogowanie. Mam nadzieję, że okres próbny przejdę pomyślnie, a moje posty będą dla Was miłe do czytania!

Chcąc pominąć zbędne przedłużanie jakim jest przedstawianie siebie, zdradzę jedynie, że mam na imię Kasia, a na Awatarii możecie znać mnie pod nickiem TakiTaki (tutaj kolejny fakcik o mnie- kocham Selenę Gomez 🥰) oraz, że w tym roku skończę lat siedemnaście. Jeżeli chodzi o moje zainteresowania to zalicza się do nich taniec oraz pisanie, w którym mogę pochwalić się niezłym stażem, bowiem w moim porfolio znajdują się posty z niegdyś popularnych, awataryjnych blogów. Oliwy do ognia dodaje fakt, że mój licealny profil to human (nieważne, że niszczę sobie życie). Oczywiście, jak każdy z Was jestem jedynie człowiekiem, więc wszelakie gafy i pomyłki nie będą mi obce, jednakże zrobię wszystko co w mojej mocy, by było ich jak najmniej.

Standardowo prezentuję Wam mój awataryjny paszport dla zobrazowania wirtualnej mnie (jakby co nie jestem wredna, jak to mówią nie oceniaj książki po awatarze 🤡):

Do siego posta!  ✍

15.02.2020

💟💕Ranking walentynkowych przedmiotów 💕💟

💟💕Ranking walentynkowych przedmiotów 💕💟
Cześć Wszystkim!

Jak już pewnie zdążyliście zauważyć  - event Walentynowy ruszył pełną parą.
Wiele z Was zaczęło pewnie już zbierać serduszka, aby tylko wyrobić się przed końcem zabawy.
                Z  tego właśnie względu postanowiłam, iż zrobię mój własny ranking rzeczy, które są teraz dostępne. Być może, pomogę komuś zdecydować się na zakup czegoś ciekawego.


Bildergebnis für avataria gifs





10. Miejsce


Na ostatnim miejscu znajdują się te oto różyczki. Wiele z Was możliwe, że uważa ten wazon za dość banalny i nie macie chęci wydawać 70 serduszek na taki zbytek. Mimo wszystko moim zdaniem kwiaty prezentują się w pokoju świetnie i warto je zakupić. Nadadzą pomieszczeniom taką ,,romantyczną’’ aurę.




9. Miejsce



Ach… Ta podłoga jest jakby wyjęta prosto z bajki. Chodząc po niej ma się wrażenie stąpania po chmurach.  Jest dość droga, dlatego zajęła tylko 9 miejsce w rankignu.





                                                                        

8.Miejsce


Ósme miejsce zajęła ta rozkloszowana sukienka w białym i różowym kolorze.
Jej grafika nie jest na najlepszym poziomie, ale jednak nie widziałam jeszcze, żeby ktokolwiek w takiej chodził. Dla ludzi, którzy chcą być oryginalni - jest idealna.





 7. Miejsce


Fryzura jest dość tania, a do tego zabawna. Wiele razy spotkałam się z sytuacją, kiedy graczki udawały ,,babcie’’ nosząc tą perukę.  Oryginalna fryzura + przydatność  = opłacany zakup.




6. Miejsce


Jejku, jejku… Te butki są po prostu prześliczne. Bardzo przypominają szklane pantofelki Kopciuszka na których były wzorowane. Te kolory  i grafika są fantastyczne!



5.Miejsce


  Różowy i błękitny świetnie wyglądają na tej opasce.
 Na włosach wygląda równie wystrzałowo, dlatego uważam, że dziewczyny powinny się w nią wyposażyć.




4. Miejsce


Ten wianek to prawdziwy HIT tego eventu. Bardzo wiele dziewczyn zakupiło go, ale coż…
Trudno się dziwić – w końcu wygląda naprawdę świetnie.  Dobry zarówno do eleganckich stylizacji jak i luźnych outfitów.




3. Miejsce


   

Ostatnie miejsce w top 3 zajmuje ta śliczna bluzka, inspirowana księżniczką Jasminą z bajki o,,Alladyn’’. Trzeba przyznać, że nie prezentuje się jakoś bardzo spektakularnie, ale niemiej jednak uważam, że jest warta kupienia.





2.Miejsce


Te szarawary są naprawdę ciekawie wykonane.  Na dodatek tworzą komplet razem z bluzką z trzeciej pozycji. Nie da się ukryć, że razem wyglądają naprawdę super!





1. Miejsce



Chyba wielu z Was się ze mną zgodzi, że ta sukienka zasługuje na pierwsze miejsce w rankingu.
Wygląda naprawdę fenomenalnie!  Myślę, że szczególnie przypadnie do gustu sułtankom.
Te niebieski barwy  cudownie ze sobą współgrają i tworzą niepowtarzalny przedmiot – warty zakupienia.








Tak prezentuje się mój ranking. Które przedmiot z eventu powinien znaleźć się na pierwszym miejscu Waszym zdaniem? Zapraszam do podzielenia się Waszymi opiniami w komentarzach.
Do zobaczenia!




4.02.2020

✔ Opinie #3 ❌

✔ Opinie #3 ❌


Konnichiwa!
Z tej stony znowu ja - Martyna,a to jest już trzecia część opini.
Akurat udało mi się znaleźć dużo Top Model :)


Bildergebnis für gifs"



Top Model


Na pierwszy ogień idzie Top Model u Pani Pauliny.
Wydarzenie, jak wydarzenie - nic specjalnego.



Ludzi było dość sporo, co nie zdarza się często na wydarzeniach tego typu,
organizowanych przez osoby z niskim poziomem.


Sala również była bardzo ładnie urządzona.


Ostatecznie ludzi trochę ubyło, gdyż Paulina co chwilę wychodziła, by zwołać ich więcej.
Morał z tego taki, że jak już ma się garstkę ludzi na wydarzeniu - to niewarto iść szukać jeszcze więcej, bo po prostu Ci ludzie co są, nas opuszczą.



Werdykt

Do poprawy:

~ Czas jaki uczestnicy muszą czekać przed rozpoczęciem gry.
~  Konkurencje: na czerwono/ żółto/ niebiesko/ biało są po prostu nudne, a ty Paulinko tylko takie oferowałaś :(


Zalety:

~ Bardzo podoba mi się ta sala.






Top Model


Joanna oferuje gorący top model.
Mrrrr...


Ludzi była cała masa, a mimo to prowadząca chciała czekać  w nieskończoność, aż przyjdzie jeszcze więcej.
Ludzie no błagam, to jest po prostu irytujące.
Da się zrozumieć, jeżeli na wydarzeniu jest mało ludzi, ale nie kiedy cały pokój jest zapełniony, a tej jeszcze mało.


Uch... Bardzo nie lubię, kiedy top zaczyna się od kategorii ,,na codzień''.
Po co w ogóle się w takim momencie przebierać?
Większość ludzi w danym momencie jest już na codzień - moim zdaniem kategoria bez sensu.
(screenu nie zrobiłam, ale od tego właśnie się zaczęło.)


Potem jedna osoba wyszła i Joanna wstrzymała całą grę.
Takie zachowanie jest po prostu głupie. 
Dziewczynie się nie podobało, to po prostu sobie poszała.
Nikt nie ma ochoty na czekanie kolejnych dziesięciu minut.
Poza tym ta prowadząca i tak wydawała mi się jakaś dziwna. XD

Werdykt

Do poprawy:

~ Czas jaki uczestnicy muszą czekać przed rozpoczęciem gry.

~ Ta sala jakaś taka nijaka.


Zalety:

~ Bardzo dużo ludzi.




Top Model



I kolejny Top Model, a przypominam sobie, że w poprzednim poście, skarżyłam się na to, że już prawie w ogóle ich nie ma. :/
Co za ironia ;)


Ludu było bardzo dużo.
Chyba ta zabawa zaczyna wracać do łask. :)


W kategorii na randkę, jak to powiedziała jedna dziewczyna - zaszalałam.
Mimo to uważam, iż był to bardzo przemyślany strój.
(a raczej jego brak xD)
Ostatecznie jednak odpadłam tej rundzie, bo prowadzącej nie udzieliło się moje poczucie humoru.



Werdykt

Do poprawy:

Brak wad.


Zalety:

~ Dużo ludzi.
~ Fajna sala.
~ Mega klimat.



Dam, dam, daaam!
To wszystko co dzisiaj dla Was przygotowałam.
Do napisania!





Bildergebnis für jak sprzedawać dragi w sieci

Chcę Wam polecić serial od Netflixa ,,Jak sprzedawać dragi w sieci (szybko)''.
Jest to serial niemieckiej produkcji, na razie sezon jest tylko jeden, ale planowana jest jego kontynuacja.
Ogólnie opowiada o chłopcu imieniem Moritz, którego dziewczyna wraca po roku ze stanów... Coś z nią jest nie tak - no właśnie.
Lisa ( bo tak ma na imię) będąc w USA, zaczęła brać piguły.
Moritz chcąc jej zaimponować, kupuje od lokalnego dilera całą siatkę ecstasy.
W międzyczasie inny chłopak - Dan próbuje zrobić dokładnie to samo.
Nie będę zdradzać szczegółów, ale jestem pewna, że większości z Was serial się spodoba.













Copyright © 2016 Oaza Awataria , Blogger