Awataria jest stosunkowo starą grą bowiem liczy sobie już 9 lat. Może zatem pochwalić się liczną historią, do której zapisują się między innymi eventy, będące głównym źródłem rozrywki dla graczy. Jednakże nie zawsze - czasem potrafiły być one bardzo męczące i niewarte poświęcenia czasu.
Uważam, że idealnym tego przykładem jest event zatytułowany "Maselnica" inspirowany rosyjskim świętem mającym na celu pożegnanie zimy i powitanie wiosny (taka polska Marzanna albo tłusty czwartek). Został on wprowadzony około 22. lutego 2017. roku.
plakat eventu
Jak pewnie się domyślacie, polegał na smażeniu naleźników. Ostatecznie gra wymagała od nas ich aż 3000. Przedtem musieliśmy jednak wytworzyć narzędzie do tego potrzebne, czyli patelnię.
Teraz czekało nas już tylko czekanie parudziesięciu sekund aż zostanie wykonana animacja, klikanie jeszcze raz czekanie. Czyli z pewnością nic ciekawego. Oliwy do ognia dodawał fakt, że nagrodą był jedynie roczny tytuł, który swoim wyglądem - według mnie - nie powalał na kolana, ale to zapewne wina tego, że nie rozumiem całej sensacji zbierania tego typu rzeczy.
W dodatku usmażenie naleśnika kosztowało nas aż 20 jednostek energii, jednak (na szczęście!) przekąskę mogliśmy potem skonsumować, więc wychodziliśmy na zero.
Nie minęła godzina, a niezadowoleni i zmęczeni mozolnym eventem gracze odkryli pewną lukę. Mianowicie, odwracając kuchenkę (bo to na niej wszystko się odbywało) przodem do ściany, omijaliśmy zbędną animacje. Smażenie naleśników stało się wówczas o wiele szybsze, ale nadal czasochłonne.
Jakby było tego mało, wystąpił kolejny bug, tym razem na niekorzyść graczy, bowiem u większości z nich wyzerował się licznik (co za pech, sprawiedliwości stało się za dość).
Podsumowując, uważam, że Maselnica (nie)oficjalnie zapisała się w historii Awatarii jako najgorszy event polegający na klikaniu, czekaniu, mało tego - ze słabymi nagrodami.
A Wy co uważacie na temat tego wydarzenia? Myślicie, że za bardzo go zjechałam, biorąc pod uwagę fakt, że lepiej mieć coś niż nic? Dajcie znać w komentarzach!
Kto policzy ile razy użyłam dzisiaj słowa naleśnik?
Do siego posta! ✍
Super :) /Arabella z Arabella Awataria
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, buziaczki przesyłam ♥
UsuńMi własnie się podobał ten event. Szkoda, że ta animacja robienia nalesnika nie była np do wygrania fajnie by to urozmaiciło rozrywkę
OdpowiedzUsuńIle ludzi - tyle opinii, pozdrawiam :).
UsuńWedług mnie, event nie był najgorszy, a nawet fajny. Akcja została dodana na dzień naleśnika, więc mieliśmy robić naleśniki. Zrobiłam event w 5 minut, a nagrodą czyli tytułem, mogłam się cieszyć przez cały rok. Były to początki tytułów na Awatarii, więc nagroda była naprawdę dobra. Pozdrawiam 🤗
OdpowiedzUsuńBrawo za czas zrobienia eventu :D. Pozdrawiam również! ♥
Usuńpost na wysokim poziomie pod względem jezykowym ale jakos nie zachwycil mnie pod wzgledem tematycznym az tak jak ten o awie na telefon. Wlasnie a kiedy kolejny post o awie na tele? Pozderki ☺️
OdpowiedzUsuńWiadomo, jedne tematy są ciekawe, drugie mniej :). Post o Awatarii na telefon powinien pojawić się już na dniach, przedtem poruszę jeszcze jedną kwestię. Pozderki również :).
Usuńprzed bowiem przecinek ale post moze byc. jest ok .
OdpowiedzUsuńA u Ciebie powinien być przecinek przed słowem "ale". Nie, że mam problemy, ale po co poprawiasz jak sam/a nie napisałeś/a dobrze.
UsuńJuż poprawione! Jestem tylko człowiekiem i wszystko co ludzkie nie jest mi obce. Szkoda, że tylko OK, mam nadzieję, że kolejne posty bardziej Ci się spodobają. Pozdrawiam gorąco!
Usuń